Płanetnik, chmurnik, obłocznik lub poświst, tymi imionami określano demona z wierzeń słowiańskich odpowiedzialnego za stan pogodowy. Praca płanetnika (staropolskie „płaneta” oznacza „chmura”) polegała na przemieszczaniu chmur po niebie za pomocą potężnych lin i siły własnych barków. Ponadto płanetnik napełniał owe chmury deszczem lub gradem i opróżniał je nad wybranym miejscem. Punkt na który chmurnik opróżni chmury był wybierany przez niego na podstawie sympatii i relacji z miejscowymi mieszkańcami. Na porządku dziennym bywały sytuacje, gdy płanetnik niszczył pola uprawne (np. za pomocą gradu) w znienawidzonych przez niego wsiach, lub przeciwnie – bronił zaprzyjaźnionych rolników przed negatywnie nastawionymi poświstami (poświstem zwano demona osuszającego pola). Płanetnikami zazwyczaj stawali się ludzie zmarli nagle lub popełnili samobójstwo (z reguły topielcy lub wisielcy). Chmurnik to wybraniec, był przecież obdarzony mocą kontrolowania pogody.
Płanetnicy byli uosobieniem zjawisk atmosferycznych, dlatego często przedstawiano ich jako wiry powietrzne lub starców z twarzami widocznie zmęczonymi od ciężkiej pracy. Demona tego wyobrażano sobie również jako muskularnego stwora, olbrzyma z owłosieniem na całym ciele ciągnącego chmury na linach. Chmurnicy jako istoty wykonujące niezwykle wymagającą i odpowiedzialną pracę, uciekali się do różnych form relaksu i wypoczynku w formie picia wyjątkowo mocnej gorzałki, palenia tytoniu i zażywania tabaki.
W okresie gdy chrześcijaństwo wypychało wierzenia ludowe, zaczęto mówić, że chmury są zsyłane na ziemię przez Boga, w celu ukarania ludzi burzą lub gradem za niestosowanie się do przykazań kościelnych i grzeszenie.
Przypowieści o płanetnikach, chmurnikach i obłocznikach:
„Chmury przenoszą na swych ramionach płanetniki. Są to czarnoksiężnicy powstali z duchów ludzi powieszonych. Jakieś 35 lat temu płanetniki wzięły mego sąsiada w chmury i kazali mu ciągnąć na powrozach i łańcuchach chmurę przez 5 kilometrów, po czym zmęczonego zrzuciły na ziemię” (AKE UMCS, 1055).
„Opowiadali starzy ludzie, że chmury przenoszą duchy zwane chmurnikami. Latem szła od zachodu
chmurka. Niosło ją dwóch wielkich chłopów ubranych w białobure ubranie z gołymi głowami. Jak
promienie słońca przebijały silniej, to było ich dobrze widać. Nie wiedziano jednak, skąd te duchy
się brały” (AKE UMCS, 1075).„Chmury i deszcze przynoszą płanetnicy. Chmury wyciągają z bagien, a z deszczem mogą sprowadzać żaby i robactwo. Taką mają moc płanetnicy” (AKE UMCS, 1030).
„Chmury przenoszą płenetniki, noszą je na plecach i gdy się któryś bardzo zmęczy, to upuszcza chmurę i pada deszcz” (AKE UMCS, 1031).
Leonard J. Pełka – Polska Demonologia Ludowa
Jak słowiański demon mógł palić tytoń lub zażywać tabaki? Przecież ta roślina nie była znana w Europie za słowiańskich czasów.