Lel i Polel

Pijackie przyśpiewki, czy słowiańscy bogowie? Co wiemy o Lelu i Polelu?


Lel i Polel to jedne z bardziej kontrowersyjnych postaci występujących w słowiańskiej mitologii. Na ich temat toczy się niekończący spór między badaczami i to już od stu lat z okładem. Wydaje się, że głównym punktem spornym jest stwierdzenie, czy Lel i Polel są w ogóle imionami własnymi, czy też… pijackimi przyśpiewkami?


Lel i Polel – pierwsze wzmianki


Jednym z najbardziej zapalonych orędowników istnienia kultu Lela i Polela wśród Słowian był Maciej Miechowita. Ten żyjący na przełomie XV i XVI wieku, wszechstronnie jak na tamte czasy wykształcony człowiek, zasłynął między innymi jako autor Chronica Polonorum, czyli Kroniki Polskiej. Miechowita, analizując zarówno źródła historyczne, jak i przetrwałe do współczesnych mu czasów zwyczaje ludowe, wyciągał własne wnioski na temat słowiańskiej religii i mitologii. Na stronach Kroniki Polskiej dowodził, że wśród naszych przodków żywy był kult boskich bliźniąt, stanowiących odpowiednik greckich potomków Zeusa i Ledy – Kastora i Polluksa. Słowiańskim odpowiednikiem Kastora miał być Lel, a Polluksa – Polel. Matką bliźniąt miała być Łada, wcześniej uznana przez Jana Długosza za bóstwo męskie, stanowiące odpowiednik Marsa. Według Miechowity była ona jednak zdecydowanie kobietą. Swoje dowodzenia autor dzieła opierał na współczesnej mu przyśpiewce, stanowiącej element ludowych zabaw. Jej treść: Łada, Łada, Ileli i Leli Poleli, miała stanowić zawołanie bezpośrednio skierowane do tychże bóstw.


Boscy bliźniacy – krytyka


Z pewnością nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że jednym z głównych krytyków teorii Macieja Miechowity był Aleksander Brückner. Autor stanowczo negował istnienie kultu boskich bliźniąt, twierdząc, że wszelkie występujące w minionym folklorze przyśpiewki zawierające zwroty leli, poleli wywodzą się wprost od określenia lelejać, czyli po prostu… zataczać. Byłyby więc one zwykłymi pijackimi przyśpiewkami. Jednak nie wszyscy badacze podzielali zdecydowany sceptycyzm Brücknera. Choćby ceniony historyk Karol Potkański, reprezentował otwarte stanowisko, stwierdzając, że istnienie Lela i Polela jest dość prawdopodobne, choć brak na nie dowodów. Wskazywał przy tym, że imię, czy też zawołanie lel pojawia się również na Rusi.

Autor: Kazimierz Perkowski


Posąg o dwu głowach


Pomimo upływu czasu wiedza na temat domniemanego kultu Lela i Polela nie wzbogaca się znacząco o nowe informacje. Co prawda należy przyznać, że w latach sześćdziesiątych XX wieku dokonano odkrycia, które mogłoby świadczyć o prawdziwości słowiańskich wierzeń w boskich bliźniaków. Mianowicie w roku 1969 na terenie Niemiec, a konkretnie w obrębie wyspy Fischerinsel leżącej na jeziorze Tollensesee, odnaleziono dwa posągi, przy czym zwłaszcza jeden przykuwa uwagę swym niezwykłym wyglądem. Wykonany z dębowego drewna, o wysokości 178 cm, ma formę zrośniętych ze sobą dwóch męskich postaci – z wąsami i nakryciami głów. Z kolei drugi posąg, o wysokości 157 cm, przedstawia postać kobiecą. Znalezisko to jest dla części badaczy dowodem na istnienie minionego kultu Lela, Polela oraz ich matki – Łady.


Legenda o Waligórze i Wyrwidębie


Dawne wierzenia zawsze znajdują swoje odzwierciedlenie w folklorze. Istnieje prawdopodobieństwo, że również Lel i Polel zawędrowali do legend i pieśni. Nie sposób nie powiązać ich postaci z bohaterami Wyrwidębem i Waligórą. Matka bliźniąt urodziła je w lesie, po czym umarła, a dziećmi zaopiekowały się dzikie zwierzęta. Waligórę wychowała wilczyca, a Wyrwidęba – niedźwiedzica. Obaj chłopcy od małego odznaczali się nadludzką siłą. W dorosłym życiu ich udziałem stało się wiele bohaterskich czynów, przy czym za najbardziej znany uważa się zabicie siejącego grozę smoka. Wdzięczny władca terroryzowanego przez bestię kraju nagrodził ich wówczas możliwością ożenku z jego córkami oraz objęciem władzy w królestwie – każdy z braci otrzymał jego połowę. Niespotykana siła obu mężczyzn, tajemnicze okoliczności przyjścia na świat, bohaterskie czyny, mogą świadczyć o ich boskim rodowodzie. Starą legendę trudno nazwać twardym dowodem, być może jednak istotnie pamięć o Lelu i Polelu przetrwała do dziś dnia w postaciach Waligóry i Wyrwidęba?


Gieysztor A. Mitologia Słowian
Brückner A. Dzieje kultury polskiej. Tom I
Szyjewski A. Religia Słowian

Podobne wpisy:

O autorze Małgorzata Turant

Wielbicielka dobrej literatury, filmów i muzyki. Szczęśliwa introwertyczka akceptująca dziwactwa własne i innych. Nieuleczalnie zafascynowana światem legend, mitów i baśni. Słowiański Bestiariusz jest miejscem, w którym dzieli się z innymi swoją pasją.

Sprawdź jeszcze to

Łada – słowiańska bogini małżeństwa, wiosny i życia

Łada jest uznawana za boginię wiosny i życia, miłości i piękna. Chętnie umieszcza się ją …

Jeden komentarz

  1. A jak to się ma do legendy o Romulusie i Remusie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *