Skarbnik – demon podziemi

Skarbnik – demon podziemi


Nasi przodkowie żyli w stałym kontakcie ze światem nadprzyrodzonym we wszelkich jego przejawach. Jego wpływem tłumaczyli to, co niezrozumiałe – zaćmienie słońca, groźne pioruny, nagłą śmierć … Będące ich udziałem wydarzenia przypisywali woli boskiej i działaniom demonów. Bogowie zdawali się istotami o potężnej mocy, lecz odległymi od spraw przeciętnego człowieka. Jednak demony miały bezpośredni wpływ na codzienne życie ludzi. Ich obecność wyczuwano wśród polnych łanów, w gęstwinie lasów, w wodach głębokich jezior i rzek. Były i inne demony, żyjące pod powierzchnią ziemi i gór, lecz spotkać je mogli jedynie śmiałkowie, mający odwagę zapuścić się w głąb ziemi…

Skarbnik – jeden z podziemnych demonów

Jednym z demonów podziemi był Skarbnik, nazywany również w zależności od regionu Skarbkiem, w Bytomiu i jego okolicach Szarlejem lub Szarlenem, a na Śląsku Cieszyńskim – Pusteckim. Skarbnik uważany jest przede wszystkim za ducha kopalnianego, lecz wyobrażenie jego wyglądu, cech charakterystycznych czy zachowania, wskazuje na zbieżność ze strzegącymi skarbów demonami górskimi. Postać Skarbnika odnajdujemy również w podaniach z wielu innych rejonów Słowiańszczyzny.

Skarbnik w Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu. Źródło: wikipedia.org


Pochodzenie Skarbka


W ludowym folklorze trudno dopatrzyć się jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kim był Skarbek i w jaki sposób pojawił się wśród ludzi. Jedne z podań mówią, że powstał z duszy pokutującego człowieka, drugie, że to duch zmarłego właściciela skarbu lub też rzezimieszka, który go ukradł. Jeszcze inne mówią, że Skarbek jest jednym z diabłów lub personifikacją sił natury. Równie ciężko jest stwierdzić, jak daleko w przeszłość sięgają opowieści o Skarbniku. Nie wiemy więc, czy towarzyszył on już pierwszym Słowianom, czy też zagościł w ich życiu dopiero w czasach chrystianizacji lub w jeszcze późniejszym okresie.


Skarbnik z gór


Demon górski ukazywał się ludziom w postaci starca z siwą brodą, ubranego w długą szarą szatę i wspierającego się na kosturze. Demon ten strzegł ukrytych w górskich zakamarkach skarbów, często skarbów zbójnickich. Ludność składała duchowi gór ofiary w postaci pokarmu i lnu, układając je na kamieniach posiadających ukryte a potężne moce.


Skarbnik z kopalni


Chociaż wiele wskazuje na to, że demon gór i podziemi jest tą samą istotą, to nie da się ukryć, że Skarbnik kojarzy się przede wszystkim z kopalniami. To właśnie w środowisku górniczym zajmuje on poczesne miejsce w podaniach, bajkach i pieśniach.


Skarbek – władca podziemi


Skarbnik w wyobrażeniu górników był prawdziwym władcą kopalni. Strzeżonymi przez niego skarbami był wydobywany z głębin surowiec, jak węgiel, rudy metali czy sól. Przejmował on również władzę nad duszami górników, którzy zginęli tragiczną śmiercią w głębinach ziemi. Dusze te pozostawały w podziemnej krainie, aż do dnia sądu.


Wygląd Skarbka


Skarbek często pozostawał niewidzialny, jednak doświadczeni górnicy potrafili wyczuć jego obecność. Kiedy Skarbek przyjmował postać człowieka, występował jako długobrody, siwy starzec, ubrany w płócienną szatę i przepasany sznurem. Najprawdopodobniej potrafił jednak przyjmować dowolną postać, bo widywano go także jako górnika o niesamowitych oczach i z górniczą lampą w dłoni, sztygara czy mieszczanina. W postaci zwierzęcej występował najchętniej jako mysz, czarny pies lub kot.

Skarbnik w Kopalni soli „Wieliczka” w Wieliczce. Źródło: wikipedia.org


Porywcza natura Skarbnika


Skarbnik, jako władca podziemi, oczekiwał od wkraczających w jego dziedzinę ludzi najwyższego szacunku. Różnie o nim mówiono. Skarbnik nie lubił niepotrzebnych hałasów w kopalni, drażnili go głośni i przeklinający górnicy, podobno też do furii potrafił doprowadzić go widok chrześcijańskiego krzyża.
Jedni twierdzili, że jest mściwy i złośliwy, wrogo nastawiony do ludzi. Inni wspominali, że Skarbnik sprzyja górnikom – ostrzega ich o niebezpieczeństwach, o które nietrudno było w kopalni, a więc o tąpnięciach, zawałach, czy zalaniu podziemnych korytarzy.
Z górniczych opowieści wyłania się obraz demona o kapryśnej, nieprzewidywalnej naturze. Na ogół obawiać się go mogli przede wszystkim górnicy niesolidni i leniwi. To im najczęściej plątał drogi w kopalnianych labiryntach, ich spotykały nieszczęśliwe wypadki i głodowa śmierć w odległych, podziemnych korytarzach. Górnicy pracowici i pokorni mogli jednak zjednać sobie przychylność demona. Zdarzało się, że Skarbek pomagał wybranym górnikom w najcięższych pracach lub też oferował im bogactwa. Zwykle jednak takie układy były obwarowane trudnymi do spełnienia warunkami.
W opowieściach pojawia się motyw górników, którzy według zasad narzuconych przez demona, nie mieli prawa dzielić się bogactwem z żadną osobą. W podaniach tych górnicy zawsze tracili zdobyty skarb, ponieważ kierowani miłosierdziem, nie potrafili odmówić pomocy potrzebującym.


Skarbnik wciąż żywy


Skarbek jest swego rodzaju ewenementem wśród innych dawnych demonów, ponieważ pamięć o nim wciąż pozostaje żywa wśród mieszkańców Śląska. Nie tylko najstarsi ludzie, lecz również młodsze osoby, bez większego namysłu potrafią odpowiedzieć na pytanie, kim jest Skarbnik. Oczywiście rzeczywista wiara w niego zanikła już dawno, jednak bardzo pozytywnym zjawiskiem jest pamięć o nim jako elemencie górniczej kultury.

Bibliografia:


Pełka L. J., Polska demonologia ludowa
Baranowski B., W kręgu demonów i wilkołaków

Podobne wpisy:

O autorze Małgorzata Turant

Wielbicielka dobrej literatury, filmów i muzyki. Szczęśliwa introwertyczka akceptująca dziwactwa własne i innych. Nieuleczalnie zafascynowana światem legend, mitów i baśni. Słowiański Bestiariusz jest miejscem, w którym dzieli się z innymi swoją pasją.

Sprawdź jeszcze to

Stolemy – kaszubskie olbrzymy lub słowiańskie trolle

Stolemy – kaszubskie olbrzymy lub słowiańskie trolle Jeśli kiedykolwiek znajdziecie  się na Kaszubach, zwróćcie uwagę …

Jeden komentarz

  1. Jak miałem 5,6 lat to podczas wizyty w kopalni soli w Wieliczce tato opowiadał o skarbniku, żeby go szukać 🙂
    Było to w latach 90tych. O ile pamiętam, to przewodnik również podjął temat po pytaniach dociekliwego dzieciaka…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *