Apotropeion

Apotropeion – jest to ogół ochronnych środków magicznych, zarówno w postaci rytuałów i wykorzystywanych w ich trakcie rekwizytów, jak również i zakazów (np. tabu). Chronić one mają człowieka przed najróżniejszymi nieszczęściami (choroba, szalejące żywioły), mocami zła (uroki, demony, złe duchy) oraz nieuprawnionymi kontaktami ze sferą świętą („sacrum”).

Skuteczność apotropeionów polega na tworzeniu granicy, która odizolowuje człowieka i jego najbliższe otoczenie (może to być zarówno dom jak i cała wieś) od tego obcego świata, z którym kontakt może narazić na niebezpieczeństwo. Mogą one też odwracać już istniejące niebezpieczeństwo poprzez wytworzenie granicy i oddzielenie ludzkiej, uporządkowanej enklawy od kosmicznego chaosu.

apotropeion
Źródło: Jespersteiner

Do podstawowych, elementarnych wręcz apotropeionów należą przede wszystkim żywioły: woda i ogień. Posiadają one dwoistą naturę – zarówno destrukcyjną (powodzie i pożary mają niszczycielską siłę) jak i stwarzającą (przy pomocy żywiołów możemy wytwarzać np. wypieki w piecu czy energię poprzez ruch koła młyńskiego spowodowany przepływem wody). Środkami ochronnymi mogą być także słowa, na przykład odpowiednio dobierane nazwy i imiona, modlitwy, formuły magiczne, zaklęcia itp. Codzienne, użytkowe przedmioty także mogą stać się apotropeionami poprzez kontakt z sacrum. Z oczywistych względów są to takie rzeczy jak relikwie, święte obrazy, ale mogą to być też dużo prostsze rzeczy, jak na przykład łopata do wkładania pieczywa do pieca, gdyż ma styczność zarówno z samym piecem (w którym szaleje magiczny ogień) jak i z pieczywem posiadającym szczególne właściwości (zwłaszcza, gdy jest to pieczywo obrzędowe). Podobne właściwości mogą posiadać też niektóre kamienie (przeciwstawiają one swoją trwałość kruchości ludzkiego życia). Z tego typu apotropeionów bardzo popularny na słowiańszczyźnie był tzw. piorunowy kamień, który powstawał podczas wytopienia się piasku w trakcie uderzenia pioruna (tutaj materiał miał kontakt z niebiańską siłą uosabianą w gromie).

Część apotropeionów stawała się nimi dopiero poprzez wykonanie odpowiednich czynności lub określone ich przygotowanie. Tak było na przykład ze strojem, który nabierał właściwości ochronnych poprzez odpowiednie uszycie go, wykorzystanie jako dodatków szczególnych materiałów/substancji czy noszenie go poprzez daną osobę podczas fazy liminalnej (przejściowej) – wtedy zarówno noszący jak i jego ubiór ulegali swoistej transformacji, nabierali nowych cech. Podobne do stroju właściwości posiadało również malowanie ciała oraz wszelkie jego modyfikacje (tatuaże, kolczyki, skaryfikacje), a także maski np. w przypadku kata, które wcale nie pełniły funkcji ukrywającej jego tożsamość (gdyż ta była powszechnie znana), ale miały chronić go przed rzucanymi czarami i urokami, jak chociażby złym spojrzeniem.

apotropeion kat

Do silnych apotropeionów należały też niektóre rośliny, takie jak cebula i czosnek ze względu na swój wyrazisty, ostry zapach (i w tym momencie od razu powinny Ci przyjść do głowy, szanowny czytelniku, wampiry czy też wąpierze unikające czosnku). Pewne części ciała człowieka również nabierały właściwości ochronnych – przykładowo ząb, kości, włosy. Także wydzieliny ludzkie mogły być wykorzystywane w rytuałach (wystarczy sobie przypomnieć tak uwielbianą przez wszelkiej maści czarnoksiężników i wiedźmy krew, zwłaszcza miesięczną, czasami również spermę). W celach ochronnych stosowano również gesty, z których najprostszymi było skrzyżowanie rąk na piersi, lub umieszczenie przedramienia w zgięciu drugiej ręki (i tutaj pojawia się zagwozdka co tak naprawdę Kozakiewicz miał na myśli ;)).

Jak więc widać apotropeionem mogło być praktycznie wszystko, czasami wymagało to jedynie określonego usytuowania danego przedmiotu czy jego kontaktu ze sferą sacrum. Apotropeion pełnił ważną funkcję w dawnych społeczeństwach zapewniając przede wszystkim ochronę od złego, a pośrednio także szczęście i dostatek. Dzięki poznaniu zasad działania określonego środka magicznego można lepiej zrozumieć sposób widzenia i kształtowania rzeczywistości przez daną społeczność/grupę.

Podobne wpisy:

O autorze Damian Winiarski

Absolwent Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ. Ekstrawertyczny introwertyk gaduła. Miłośnik solidnego treningu, muzyki wszelakiej (z naciskiem na ciężkie brzmienia), fantastyki (głównie książkowej) i piwnej rewolucji (Beergeek 'til death).

Sprawdź jeszcze to

głagolica

Pismo Słowian – czy istniało?

Jednym z powodów, dla których wiedza na temat najstarszych słowiańskich wierzeń, historii i kultury pozostaje …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *