Żmij – jedno z wcieleń boga Welesa
Sylwetki słowiańskich bóstw rzadko bywają jednoznaczne i przejrzyste. Przeciwnie – nieścisłości pojawiają się nieraz już na poziomie nazewnictwa, nie wspominając o braku zgodności co do wyglądu, pozycji w boskiej hierarchii czy posiadanej mocy. Nie inaczej jest w przypadku boga Welesa alias Wołosa, którego różnorodne wcielenia były doskonale znane Słowianom. Budzącym największy respekt, a nawet grozę był najprawdopodobniej Żmij.
Żmij w słowiańskim folklorze
Żmij, jako zoomorficzna postać Welesa, zasiadał wśród korzeni Drzewa Kosmicznego, pełniąc funkcję strażnika bram do podziemnej krainy. Co ciekawe, echa wiary w to groźne bóstwo wciąż pobrzmiewają w znanych każdemu polskiemu dziecku legendach. O jakich legendach mowa? Nietrudno się domyśleć, wiedząc jakim wyglądem charakteryzował się Żmij. Bóg zaświatów przybierał bowiem postać potężnej, skrzydlatej żmii, czyli… smoka. A któż z nas nie zna legendy o słynnym Smoku Wawelskim, porywanych przez niego dziewicach i składanych mu ofiarach z bydła? Smok o podobnych upodobaniach miał również zamieszkiwać jeden ze szczytów Sudetów – Łysiec. W polskiej kulturze smok pojawia się również w legendach rejonu tatrzańskiego. Tam ciało martwego Smoka Wołoszyna utworzyło potężną górę jego imienia, które nawiasem mówiąc do złudzenia przypomina drugą wersję imienia boga podziemi – Wołos. Smok gości także w legendach Mazowsza, gdzie w czerskim zamku ponoć nadal strzeże książęcego skarbu. Elementem łączącym niemal wszystkie słowiańskie podania o smokach jest wątek odważnego bohatera, walczącego z potworem ucieleśniającym siły chaosu. Niektórzy badacze interpretują ten motyw jako odzwierciedlenie walki Peruna z jego antagonistą – Welesem. Nawiasem mówiąc, Żmij nie był przywiązany jedynie do swej gadziej wersji. Prócz niej przyjmował postać pokrytego łuskami, skrzydlatego człowieka z ogonem żmii, bądź orła lub żurawia.
Król podziemi o wielu imionach
W poszczególnych rejonach słowiańszczyzny Żmij, jako władca i strażnik Wyraju, znany był pod różnymi imionami. Na wschodzie zwany był Zmiejnym Carem Irem, na zachodzie i południu Królem Węży, w rejonie Serbii – Carem Żmijowym, zaś na Łużycach Čornym Jurijem. Na Łużycach koncepcja Żmija została szczególnie rozwinięta, ponieważ wyróżniono tam aż trzy jego wcielenia, zwane Żmijem Pieniężnym (Peńežny Zmij), Żmijem Mlecznym (Mlókowy Zmij) oraz Zmijem Zbożowym(Zitny zmij). W tym przypadku Żmij postrzegany był jako demon, bądź też bóstwo, mogące wzbogacić daną osobę kosztem innej. Z tego też powodu budził zarówno uwielbienie jak i nienawiść – zależnie od tego, po której stronie barykady się znajdowano. Prócz tego Żmij w rejonach Bałkanów znany był również jako Ażdacha.
Skarby Króla Węży
W słowiańskim folklorze krążyła także opowieść o władcy podziemi pod postacią węża, strzegącego nie tylko bram Wyraju, ale także ogromnych bogactw. Król Węży spoczywał więc na górach złota, gadzią głowę wieńczyła misternie kuta korona, a przy jego boku wiernie trwała – jak wierzono na wschodzie – żona Irica (lub Jurica). Jeśli obdarzony niepospolitą odwagą śmiałek, zdobył się na niebywały wyczyn przebycia za życia drogi do Wyraju, zyskiwał możliwość zdobycia ogromnych bogactw. Aby je otrzymać musiał jednak ukraść Żmijowi koronę, w zamian za którą otrzymywał wspomniany majątek. Warunkiem było jednak zwrócenie Królowi Węży korony. Nie podporządkowanie się temu wymogowi sprowadziłoby srogą zemstę króla i jego poddanych, która dotknęłaby wielu niewinnych ludzi.
Postać Żmija w słowiańskiej heraldyce i nazewnictwie
Dawna wiara w istnienie Żmija i jego wielką moc, znajduje odzwierciedlenie w nazwach miejscowości i ich herbach. Co ciekawe, musiała być ona na tyle mocno zakorzeniona, że dawała o sobie znać nawet w epoce intensywnej chrystianizacji Polski. Żmij bywał wtedy utożsamiany również z siłami Szatana, a może nawet samym Szatanem. W każdym razie do dnia dzisiejszego Żmij zajmuje honorowe miejsce w herbach takich miejscowości jak Żmigród, Nowy Żmigród i Orneta. Oczywiście każde z tych miast może poszczycić się legendą o co najmniej jednym smoku. Z kolei centralnym punktem herbów Dzierżoniowa, Milicza, Ostródy, Nowego Sącza i jeszcze kilku innych miejscowości, jest niezbędny w legendzie „bohater pozytywny”, najczęściej przedstawiany pod postacią świętego Michała lub Jerzego. Ukraina słynie z kolei z potężnych Żmijowych Wałów, będących podobno pamiątką pozostawioną przez okrutnego i krwiożerczego smoka.
Skomplikowana natura Żmija
Żmij z jednej strony uważany był za boga chaosu, niosącego postrach i śmierć. Drugą stroną jego natury była sprawiedliwość, odwaga oraz… opiekuńczość. Nic dziwnego, że obraz Króla Podziemi wydaje się być co najmniej niejednolity. Sposób jego postrzegania zmieniał się zależnie od regionu słowiańszczyzny.
Wschodni Słowianie uważali Żmija za boga opiekuńczego wód, władającego nie tylko Wodami Śmierci w zaświatach, lecz także tymi na powierzchni ziemi. Stąd otaczał opieką ludzi związanych z wodą, jak burłaków i flisaków. Uważano go również za boga opiekuńczego zasiewów. Wracając jednak do dziedziny wody i ciemniejszej strony boga – Żmijowi składano w ofierze dziewice, topione rytualnie w jednej ze świętych rzek, jak Don, Welesa, czy Weleśnica. Don uważany był nawet za rzekę, której wody prowadziły do zaświatów. Z drugiej strony to właśnie na wschodzie był równie często postrzegany jako zagrażający ludziom potwór, co znalazło swoje odzwierciedlenie w legendzie o Żmiju Gorynyczu. Żmij, jako istota władająca wodami, mogła również wyssać wodę z jezior i rzek i uwięzić w chmurach.
Według Słowian zachodnich Żmij walczył ze złymi smokami, niosącymi ludziom szkodę, wymierzał również sprawiedliwość złoczyńcom. Był również postrzegany jako bóg dostatku. Jak wspomniano wcześniej, w rejonie Łużyc Żmij zajmował się wzbogacaniem lub zubożaniem gospodarzy o mleko, pieniądze bądź zboże. Żmij mógł również wchodzić w związki z ludzkimi kobietami, a owocem ich kontaktów seksualnych było potomstwo obdarzone ogromną siłą i nadprzyrodzonymi zdolnościami. Wiara ta była silnie rozpowszechniona wśród Słowian południowych.
Interesujące są doniesienia na temat kultu Żmija w miejscowości Rossoszyce w powiecie sieradzkim. W rejonie tym silnie utrwalone było przekonanie o jego sprawiedliwej naturze, przejawiającej się w zwalczaniu przestępców. Czczono go także jako Króla Wężów i podobno śpiewano ku jego czci specjalne inwokacje.
Co wspólnego miał Żmij ze żmijami?
Po pierwsze należy wyjaśnić, że Żmij i żmije to odrębne istoty, które jednak najwyraźniej łączyło pewne pokrewieństwo. Z całą pewnością żmije postrzegano jako istoty podległe Welesowi, będące przedstawicielami sił ciemności. Stąd cześć oddawana Żmijowi spadała i na powiązane z nim zwierzęta, a więc żmije.
W południowej Polsce utrwalone było przekonanie, że żmije pochłaniają słoneczną moc i mogą ją wręcz wyczerpać. Były więc antagonistami światła i mocy płynącej ze Słońca. Najdalej w swoich wyobrażeniach o powiązaniu żmij z Królem Węży zaszli chyba Serbowie, przekonani, że każda żmija, która przeżyła sto lata przemieniała się w Żmija. Z kolei Marcin Kromer pisał w swojej „Kronice polskiej” o czci jaką otaczano żmije na Litwie, gdzie nie można było uczynić im żadnej krzywdy.
Kontrowersje – Smoki, czy Żmije?
Jak to zwykle bywa, badacze kultury słowiańskiej nie są zgodni co do prawidłowości zamiennego pojmowania smoka i Żmija. Na przykład Joanna i Ryszard Tomiccy sądzą, że smoki są całkowicie odrębnymi istotami. Innego zdania jest z kolei Andrzej Szyjewski, który wprost twierdzi, że smoki i Żmije są tym samym, a jego pogląd podziela Bogusław A. Dębek. Wydaje się, że większość źródeł utożsamia Smoka ze Żmijem.
Żmij w kulturze popularnej
Postać Żmija jest na tyle fascynująca, że chętnie sięgają do niej przedstawiciele szeroko pojętej kultury popularnej. Żmij stanowi motyw przewodni niejednej grafiki i obrazu. Przewija się również w literaturze, jak na przykład tworzonej przy wsparciu internautów, powieści z nurtu tak zwanego słowiańskiego fantasy o tytule „Żmij”. Z kolei sama nazwa Żmij została zapożyczona przez popularny folkowy zespół.
Bibliografia:
Kromer M., Kroniki Polskie
Dębek B. A., Słowiańskie dzieje
Szyjewski A., Religia Słowian
Ciekawy artykuł. Czy książka „Żmij” będzie dostępna w wersji papierowej?
W kwestii smok i Żmij warto sięgnąć też do innych słowiańskich języków, na przykład w języku słoweńskim smok to „zmaj”.