Kot domowy – ssak z rodziny kotowatych, obok psa jedno z najpopularniejszych zwierząt domowych, występuje praktycznie na całym świecie. Został udomowiony około cztery tysiące lat p.n.e. (lub według niektórych źródeł jeszcze wcześniej).
Pierwsze kontakty z tym zwierzęciem i próby jego udomowienia miały miejsce prawdopodobnie w Afryce (kot nubijski). Do Europy dotarł przez Włochy oraz Hiszpanię i krzyżował się tutaj z rodzimym kotowatym – żbikiem. Najstarsze wzmianki o kotach na ziemiach z obszaru dzisiejszej Polski pochodzą z VIII wieku n.e. (na ten okres datuje się kocią żuchwę znalezioną w Biskupinie). U Słowian przed przybyciem kotów popularnym domowym zwierzęciem były łasice, których obecność najczęściej służyła zabawianiu dzieci. Szybko jednak zostały wyparte przez koty domowe, które okazały się cennymi członkami gospodarstw domowych ze względu na swoje upodobanie do polowań na myszy i inne gryzonie, które były wielkim zagrożeniem dla zebranych plonów.
Kot w kulturze ludowej jest istotą niezwykłą, magiczną. Ze względu na swoją drapieżność, umiejętności łowieckie, nocną aktywność, a także niezależność (mówi się, że kota nigdy tak naprawdę nie da się do końca oswoić) posiada związki z ekumeną zaświatową. Koty były bardzo cenione w starożytnym Egipcie, do tego stopnia, że w szczytowym okresie nadawano im charakter prawie boski (jedna z bogiń egipskich, Bastet, jest przedstawiana jako kotka, bądź ludzka postać z kocią głową). U Egipcjan śmierć kota była dla domowników wielką tragedią, a w ramach pokuty po zgonie zwierzęcia cała rodzina goliła brwi. Za wyrządzenie krzywdy kotu groziły stosowne kary.
W średniowiecznej Europie koty miały bardzo dualistyczny charakter. Poprzez swój wygląd (szczególnie niezwykłe oczy) oraz tryb życia były reprezentantami świata podziemnego, zwierzętami silnie nacechowanymi magicznie. To sprawiało, że postać kota przybierały często różne nieprzychylne ludziom byty, na przykład zmora, wił, Boruta. Według ludności z obszarów Rosji postać kota szczególnie upodobały sobie także wiedźmy. W mitologii ludów bałtyckich przeciwnikiem boga Perkunasa (prawdopodobnie odpowiednik Peruna) był właśnie kot. Z tych też względów kot mógł posiadać właściwości apotropeionu, czego dowodzi pewien ciekawy rytuał, który polegał na wpuszczeniu do nowo wybudowanego domu (zanim jeszcze ktokolwiek tam wszedł) kota, w którego wstąpi wszystko, co złe. Następnie należało kota wygonić, najlepiej poza obręb wsi, a tym samym pozbywano się złych mocy, które mogły działać na szkodę domownikom. Warto też wspomnieć o demonicznym królu kotów zwanym Wargin. Jednocześnie niezwykle piękny, ale i bardzo niebezpieczny dla swojego właściciela, gdyż sprowadzał na niego pomieszanie zmysłów. Nigdy zresztą nie związywał się na zbyt długi czas z kimkolwiek.
Pomimo swej demonicznej, złowieszczej natury, koty były cenionymi członkami domostw, nie tylko ze względu na ochronę przed gryzoniami. Na Rzeszowszczyźnie mawiano, że „kota zabić grzechem”. Oskar Kolberg w trakcie swoich podróży odnotował wiarę w to, że śmierć kota sprowadza nieszczęście na dom. Słowianie wierzyli, że domowy kot jest duszą przodka, który opiekuje się gospodarstwem. Z zachowania tych zwierząt chętnie wróżono. Kot myjący się oznaczał nadejście gości, a w zależności od tego, którą część ciała mył można było dowiedzieć się z której strony przybędzie wizyta. Ocieranie się o nogę od stołu informowało o zmianie pogody. Kocie kichnięcie przepowiadało deszcz, potrójne natomiast choroby w rodzinie.
Koty, jako zwierzęta magiczne, służyć mogły celom magicznym i leczniczym. Kocią krew uznawano za silny medykament na wiele dolegliwości. Wąchanie ogona czarnego kota miało być skutecznym remedium na katar. U Słoweńców występowało przekonanie, że jeżeli kobieta chce rozkochać w sobie mężczyznę, musi mu podać serce czarnego kota zabitego podczas nowiu. Z drugiej strony należało uważać, by kotu żyjącemu w domostwie nie wyrządzić krzywdy, gdyż mogło się to wiązać z przykrymi konsekwencjami, przykładowo po oblaniu zwierzęcia wodą można było dostać suchot. Słowianie mieli kategoryczny zakaz jedzenia kociego mięsa, ponieważ konsekwencją takiego czynu mogło być pomieszanie zmysłów.
Koty od dawna fascynowały ludzi i nawet współcześnie mają ogromną rzeszę wielbicieli na całym świecie. Stały się również wdzięcznym materiałem dla artystów, którzy do dziś umieszczają kocie postacie w swoich dziełach, czy to obrazach, rzeźbach, czy w poezji, prozie, filmie, a nawet muzyce.
Demoniczny Ciapek <3
Podoba mi się strona, oby dalej się rozwijała.
Ciapek to akurat straszne ciepłe kluchy, Miśka jest zdecydowanie bardziej demoniczna 😀
Jest szansa na podobny artykuł tylko o psowatych?
Jeśli uda mi się zdobyć wystarczającą ilość informacji, to napiszę 🙂
A moje koty to mi zjadły dyducha 🙁
Rys, wspomniany w artykle, jest bardzo waznym zwierzeciem…wlasciwie to nalezy napisac : BYTEM, Istnieniem = ISTOTA.
Rys jest Towarzyszem i Opiekunem energetycznym Osob o ZIELONYCH OCZACH, z ktorych to wywodzili sie Kaplani i kaplanki, Magowie, Uzdrawiacze, Szeptunki, Poeci, Muzycy, Uczeni, Doradcy Wodzow itp.
Wszyscy oni maja za Opiekuna ( a niektorzy pewnie sa w prostej linii Jego Dziecmi ) WELESA PRZEMADREGO <3