Księżyc

Księżyc – jedyny naturalny satelita Ziemi, niezmiennie fascynujący ludzkość od najdawniejszych czasów. Polska nazwa prawdopodobnie oznaczać miała „małego księdza” (czyli księcia), w przeciwieństwie do „dużego księdza”, którym było Słońce. O ile w Europie, zwłaszcza zachodniej, Księżyc nie stanowił istotnego elementu sfery wierzeń, to jednak zachował się dość mocno w mentalności ludowej i magicznych obrzędach. U Słowian personifikacją Księżyca mogło być domniemane bóstwo, zwane Chors. Wiara w jego boskie/magiczne właściwości odzwierciedlona została także w symbolu zwanym Lunula.

Słońce w swej codziennej wędrówce pozostaje niezmienne – każdego ranka wstaje, przemieszcza się po nieboskłonie i wieczorem znika za horyzontem, by bez końca powtarzać swoją podróż. Symbolizuje tym samym bezczasowość sacrum, niezmienny porządek sfery zaświatowej. W przeciwieństwie do niego, Księżyc zmienia swą formę, rośnie i kurczy się, cyklicznie znika z nieboskłonu na pewien czas. Przedstawia w ten sposób chaos, zmienność materialnej rzeczywistości, pewien cykl ludzkiego życia (rodzenie się, rozwój i umieranie), ale i całego świata, wszystkiego, co żyje. Odradzanie się Księżyca po nowiu utożsamiane jest z siłami witalnymi i dlatego często łączy się go z płodnością deszczu i wody. Podobnież z cyklem przemian Księżyca wiąże się cykl fizjologiczny kobiet, czyli comiesięczne krwawienie – to właśnie ów Srebrny Glob, według niektórych podań z obszaru Polski, miał wywoływać menstruację. Ponadto pierwsze kalendarze, którymi posługiwał się człowiek, opierały się właśnie na fazowości Księżyca, natomiast każde odstępstwo od rytmu (zaćmienie) uznawano za prognozę wielkich wydarzeń, np. narodzin lub śmierci jakiejś wybitnej, ważnej osoby. Od faz księżyca zależny był również czas występowania niektórych świąt i obrzędów, np. dziady. Tego rodzaju obrzędy nazywane są lunarnymi.

Fazy księżyca
Fazy księżyca. Źródło: zyciowedrogowskazy.pl

Księżyc poprzez swoją świętość podlegał tabuizacji. Wiele zachowań było niedozwolonych, jak chociażby spluwanie, oddawanie moczu i kału w jego stronę. Podobnie zakazane było „wytykanie” Księżyca, wskazywanie na niego palcem, co mogło nieść poważne skutki – zniszczenie pewnych materialnych obiektów (miski, garnki), rany, skaleczenia, a w przypadku dziewcząt mogło się to skończyć marnym pożyciem małżeńskim. Także jego blask mógł być niebezpieczny dla człowieka, gdyż wyzwalał przemiany związane z rozpadem i gniciem. Należało unikać spania w pozycji, w której blask Księżyca oświetlał twarz człowieka, ponieważ mogło to skutkować zniekształceniami twarzy, czy nawet szaleństwem, a szczególnie narażone na jego działanie były dzieci. Tym samym w jego poświacie dobrze czuły się wszelkiej maści demony, jak chociażby topielce (które karmiły się jego promieniami), czarty, rusałki, wampiry czy wilkołaki.

Utopiec / Topielecrusałka i brzeginka

Pomimo niebezpieczeństw, jakie towarzyszyły kontaktowi z Księżycem, jego silne właściwości magiczne mogły zostać wykorzystane również w pozytywnym sposób. Wszelkie czynności, których celem był rozwój, stwarzanie, mnożenie się, dobrze było wykonywać tuż po nowiu, czyli w czasie, gdy Księżyc zaczyna rosnąć. Natomiast gdy chciano zahamować rozwój, bądź pozbyć się czegoś nieporządnego (np. choroby), należało zabiegi przeprowadzać w fazie ubywania Księżyca. Tak też w pierwszej kwadrze dobrze było rozpoczynać siew, sadzenie roślin, ubój zwierząt (wierzono, że wtedy świński boczek będzie lepszej jakości), zbieranie ziół, a po pełni Księżyca zabierać się za ścinanie drzew, sianokosy, pranie i sprzątanie (czyli pozbywanie się nieczystości). Warto jednak pamiętać, że faza „przybywania” powodowała, iż także wszelkiej maści uroki, czy czary wywołujące przykre skutki nabierały szczególnej mocy.

„Nowy Księżyc” był najlepszym okresem do zawierania małżeństw, gdyż jego rozwój miał przynosić dobrobyt nowożeńcom. Podobnie sytuacja się ma w przypadku ścinania włosów – jeszcze do dziś można na obszarze Czech spotkać się z przekonaniem, że włosy najlepiej ścinać w piątek podczas przybywania Księżyca, ponieważ gwarantuje to ich szybkie odrastanie i poprawę gęstości. Również narodziny podczas określonych faz Księżyca mogły mieć późniejszy wpływ na życie człowieka – dzieci urodzone podczas nowiu miały cieszyć się szczególną siłą i zdrowiem.

Postrzyzyny ziemowita ( Mieszka I ) Rep. Piotr Mecik / FORUM
Postrzyżyny Ziemowita ( Mieszka I )
reprodukcja: Piotr Mecik / FORUM

Jak więc widać po tym krótkim przeglądzie, Księżyc był dla Słowian (i wielu innych ludów) dość istotną siłą sprawczą, nawet pomimo swojej drugorzędności w stosunku do Słońca. Można powiedzieć, że z powodu swojej chaotyczności i cykliczności przemian był nawet bliższy człowiekowi w codziennym życiu, niż wieczne, niegasnące Słońce. Nie dziwi zatem spora liczba wierzeń dotyczących określonych zachowań w stosunku do Księżyca i jego następujących po sobie faz.

Podobne wpisy:

O autorze Damian Winiarski

Absolwent Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ. Ekstrawertyczny introwertyk gaduła. Miłośnik solidnego treningu, muzyki wszelakiej (z naciskiem na ciężkie brzmienia), fantastyki (głównie książkowej) i piwnej rewolucji (Beergeek 'til death).

Sprawdź jeszcze to

głagolica

Pismo Słowian – czy istniało?

Jednym z powodów, dla których wiedza na temat najstarszych słowiańskich wierzeń, historii i kultury pozostaje …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *