Marzanna – słowiańska bogini związana z zimą, śmiercią, zaświatami, ale także odnawiającym się życiem i wiosennym urodzajem. Niektórzy badacze negują jej kult, czemu zdają się jednak przeczyć zapiski w kronikach Jana Długosza, ale też wcześniejszych od niego kronikarzy. Współcześnie jej postać została zredukowana do kukły obrzędowo topionej na wiosnę w celu pożegnania zimy.
Marzanna w różnych regionach Słowiańszczyzny wystęuje pod wieloma imionami, np. Morana/Morena, Mora, Śmiertka/Śmiercicha. Znaczenie jej imienia można rozpatrywać dwojako. Z jednej stron rdzeń „mor” ukazuje związki bogini ze śmiercią, z drugiej „mar” wiąże ją z ekumeną wody (łac. mare – morze). Te dwa znaczenia nie są zresztą tak odległe od siebie, jak mogłoby się wydawać. Bóstwa łączone ze sferą śmierci i władające zaświatami bardzo często są związane także z wodą oraz płodami rolnymi, bydłem i ogólnie pojętym urodzajem, czego przykładem jest chociażby Weles – słowiański pan zaświatów oraz opiekun bydła (czyli w szerszej interpretacji dobrobytu). Podobnież w niektórych mitach wędrówka słońca po nieboskłonie kończy się śmiercią i zejściem do zaświatów znajdujących się za wodnym (np. morskim) horyzontem, by po okresie czasowej śmierci znów się odrodzić i od początku wyruszyć w swą wędrówkę. By dostać się do greckiej krainy zmarłych – Hadesu – należy skorzystać z usług Charona będącego przewoźnikiem zmarłych i jego łodzią przeprawić się na drugi brzeg rzeki Styks. Jak więc widać związki Marzanny z wodą i ze śmiercią układają się w bardzo logiczną całość.
Obok swojej zaświatowej, mrocznej strony związanej ze śmiercią, Marzanna ma także pozytywne oblicze, gdyż obdarza świat życiodajnymi mocami wody i urodzajem. Jest ona swego rodzaju uosobieniem sił przyrody, słowiańską wersją Matki Natury. Na taką interpretację jej postaci wskazuje wiele atrybutów o wyraźnej symbolice płodności, urodzaju, życia: strój pany młodej i wieniec, zioła, kłosy zbóż, złote jabłko oraz złoty klucz (służący do otwierania wrót zaświatów), rośliny takie jak odporny na mróz wrotycz, czy marzanka wonna. Zwierzęta utożsamiane z Marzanną to przede wszystkim gęś (symbol waleczności) oraz żmija, czyli żeńska odpowiedniczka jednego z wcieleń Welesa, jakim jest Żmij.
Innym bóstwem słowiańskim związanym z postacią Marzanny jest Jaryło/Jarowit – pan wiosny i miłości. To on po święcie Jarych Godów zajmuje miejsce bogini. Umierając (czy też lepiej powiedzieć „zasypiając”) bogini zimy i śmierci schodzi na okres letni do zaświatów, by bóg Jaryło mógł się odrodzić i obdarzyć świat swoimi płodnymi, seksualnymi mocami. Według niektórych przekazów Dziewanna, będąca córką Marzanny (bądź jej drugim wcieleniem, posiadającym pozytywne, rozrodcze i życiodajne moce), wchodzi w związek z Jaryłą, co powoduje rozkwit sił płodności i początek okresu wegetacyjnego, którego zwieńczeniem będzie zebranie plonów i pod koniec roku odrodzenie się Marzanny, by mogła przynieść na świat zimowy sen – okres tymczasowej śmierci świata.
Dla dawnych Słowian ważnym obrzędem było wiosenne topienie Marzanny podczas Jarych Godów. O tym, jak istotnym był ten punkt obchodów Jarego Święta niech świadczy fakt, że mogły w nim brać udział tylko osoby dorosłe. Kukłę przedstawiającą postać Marzanny z charakterystycznymi dla niej atrybutami należało utopić, bądź spalić (a częstokroć dokonać obu tych czynności), a w ten sposób, poprzez uśmiercenie zimowej bogini, następowało usunięcie efektów jej działalności. Z czasem obrzęd ten podlegał stopniowej desakralizacji, zaczął być przejmowany przez młodzież i dzieci, które tworzyły orszaki wędrujące po wsi z kukłą Marzanny, by w kulminacyjnym momencie podpalić ją i wrzucić do wody (jeziora, rzeki, czy nawet kałuży) przy wtórze śpiewów. Fakt, że obrzęd ten przetrwał do naszych czasów i ciągle bywa praktykowany na wsiach wskazuje na to, jak mocno zakorzeniony w mitologii i codziennym życiu Słowian jest kult płodności, sił natury i odradzającego się świata. Marzanna zostaje poddana działaniu silnych apotropeionów – wody i ognia – które posiadają właściwości oczyszczające i przeistaczające. W ten sposób stary świat umiera i odradza się na nowo, by zatoczyć pełen cykl życia.
Świetna grafika!
PS Chyba wkradła się Wam literówka- Matkę Ziemię a nie Matkę Ziemi 😉
Dzięki, już poprawiamy 😀
ja to się nie znam ale no mam to w życi.
Rzyci, a nie życi bracie. Jak cię to nie obchodzi to po co w ogóle komentujesz?